W tym artykule podzielę się kilkoma przemyśleniami na temat rodzin Revit. Jakie problemy widzę zarówno po stronie twórców jak i autorów oprogramowania Revit i jak wpływa to na całokształt procesu BIM. Każdy kto używa Revita na pewno natknął się na przynajmniej jeden z problemów korzystając z bibliotek pobranych z podstron takich jak np. bimobject.com
1. ‘Overmodeling’ – przesadne modelowanie
Ciężko znaleźć mi pasujące słowo w j. polskim do trafnego opisu tego problemu. Sprowadza się on jak sama nazwa wskazuje do tworzenia zbyt szczegółowej geometrii często zaniedbując aspekt funkcjonalności. Problem ten ma moim zdaniem podstawy w słabej komunikacji z inwestorem, któremu z oczywistych względów zależy na jak najatrakcyjniejszej prezentacji swoich produktów a my jako wykonawcy nie chcemy zawieść tych oczekiwań. Uważam jednak iż wykonawca bibliotek powinien poinformować o pewnych ograniczeniach występujących w samym oprogramowaniu Revit co do możliwości kształtowania geometrii i wytłumaczyć że Revit to nie program do typowej wizualizacji wnętrz.
2. ‘Overparametrisation’ – przesadna parametryzacja
Kolejny problem to zbyt dużo parametrów wewnątrz rodziny, których nikt potem nie używa. Wielokrotnie widziałem rodziny z listą parametrów ciągnącą się w nieskończoność, które w zasadzie odpowiadają za wyświetlanie, bądź uzupełnianie formułą jakiegoś mało istotnego pola lub są po prostu nie istotną informacją katalogową jak kontakt do sprzedawcy w płd. wschodniej Azji. Moim zdaniem większość informacji katalogowych powinna znajdować się w odnośniku URL do zewnętrznego pliku PDF lub po prostu do podstrony WWW. Nie wyobrażam sobie żeby projektant czytał sobie o tym produkcie w rodzinie Revita, zamiast szukać informacji na stronie internetowej.
Czasami zawiłe i długie listy parametrów wiążą się z ograniczeniami w funkcjonalności samego Revit-a o czym więcej w punkcie 7. Twórcy rodzin próbują obejść te braki zawiłymi formułami, zbiorami checkboxów, warunków IF itd., które finalnie końcowego odbiorcę (architekta, projektanta) w ogóle nie interesują a wręcz momentami irytują. Mówiąc w skrócie lepiej mieć prosta rodzinę która działa, niż super zaawansowaną która zawodzi. Lepiej jest wytłumaczyć te ograniczenia inwestorowi niż overpromise i underdeliever.
SZKOLENIE REVIT RODZINY OD PODSTAW
Jeżeli chcesz nauczyć się jak tworzyć rodziny w Revit od podstaw po poziom zaaawansowany zapraszam do zapoznania się z moim szkoleniem Revit – tworzenie rodzin. Biblioteki BIM na mojej drugiej stronie dedykowanej szkoleniom online – BIMV.PL
3. Nie zwracanie uwagi na aspekt późniejszej dokumentacji
Czasami w rodzinach brakuje linii symbolicznych, lub są one źle narysowane. Modelując geometrię musimy mieć na uwagę że dany obiekt znajdzie się na rzucie, elewacji, przekroju a docelowo zostanie wydrukowany. Zbyt duża ilość linii wewnątrz rodziny generowanych również przez sam model powoduje że na wydruku może nam powstać jedna wielka czarna plama zbudowana z setek linii.
4. Import bloków 3D CAD
Kolejna rzecz która potrafi rozczarować, to wklejanie do rodzin gotowych bloków CAD 3D z setką linii i siatką mesh. Taka rodzina w zasadzie jest bezużyteczna szczególnie w kontekście dokumentacji. Potrafi też solidnie zaśmiecić nam projekt warstwami, dodatkowymi stylami linii itp. Nie uważam że import geometrii z innych programów (np. Inventor) jest zawsze złym pomysłem, choćby ze względu na ograniczenia o którym mówię w punkcie 6, ale należy to robić z głową a nie iść na skróty.
Pamiętajmy że wiele geometrii zaimportowanych nie ma możliwość edycji materiału z którego są zbudowane. Nie wspominam że wklejenie takiego obiektu uniemożliwia nam parametryzację jego geometrii.
5. Nie czyszczenie plików i ich wielkość
Podczas pracy nad rodziną często wczytujemy podrysy DWG i elementy tymczasowe w ramach testowania rozwiązań. Na koniec należy się ich pozbyć, najlepiej poprzez komendę Purge Unused z zakładki zarządzaj.
Drugim aspektem jest zwracanie uwagi na wielkość pliku finalnego takiej rodziny. Jeśli rodzina nagle rośnie nam do rozmiarów rzędu kilku megabajtów a nawet więcej staje się ona niemal bezużyteczna i może popsuć projekt jeżeli jest ona licznie wykorzystywana.
6. Ograniczone możliwości modelowania
Z kategorii zarzutów do samego oprogramowania wymieniam ograniczone możliwości modelowania. Mamy do dyspozycji tylko podstawowe formy / bryły takie jak wycągnięcie, wyciągnięcie po ścieżce itp. Nie mamy możliwości tworzenia kształtów organicznych takich jak np. poduszki sofy, skomplikowane zaokrąglenia np. wanny czy zlewu. Takie kształty musimy importować jeżeli zależy nam na realizmie modelu co prowadzi też do pytania czy Revit mamy jeszcze traktować jako narzędzie również do wizualizacji. Moim zdaniem nie, i ciesze się że dzięki integracji z np. Twinmotion ten ciężar zostaje przesunięty na inne oprogramowanie z którym ściśle współpracuje Revit.
Istnieje pole do poprawy w kwestii importu geometrii z innych programów. Jeżeli byłaby możliwość parametryzacji materiału takich brył, byłby to duży krok naprzód, który rozwiązałby problem kompromisu pomiędzy wyglądem a funkcją.
6. Ograniczone możliwości parametryzacji i
Bardzo irytujące dla twórców rodzin jest choćby tak podstawowa rzecz jak wybór opcji NIE za pomocą checkbox-a ale również za pomocą listy opcji rozwijalnej.
Obecnie sterowanie opcjami odbywa się tylko za pomocą checkboxów YES/NO, co prowadzi do tworzenia wielu warunków i dodatkowych funkcji. Szczególnie jeśli te checkboxy wzajemnie się wykluczają i nie chcemy decyzji o ich aktywacji bądź nie zostawiać użytkownikowi.
Zagnieżdżanie rodzin i parametryzacja typów jest też tylko narzędziem pozornym. Po wczytaniu do projektu na liście pojawia nam się wszystkie modele z danej kategorii nie tylko te wczytane do samej rodziny ale również te które wczytaliśmy do projektu co czyni tą opcję niemal bezużyteczną.
7. Problem z rozumieniem rodzin przez projektantów
Problemem jest też fakt małej wiedzy projektantów na temat tworzenia rodzin, a bez tej wiedzy ciężko nam zrozumieć jak ktoś inny opracował daną rodzinę. Projektanci przez to że nie istnieje jeden szablon z ustawieniami np. dla okna i drzwi i każda rodzina wygląda inaczej muszą też poświęcić czas na zrozumienia jak ona w zasadzie działa. Same nazwy parametrów nie zawsze sugerują nam ich funkcje i musimy zgłębić istniejące wewnątrz niej formuły w samym już edytorze rodzin.
Czasami jest też lepiej stworzyć samodzielnie jakąś prostą rodzinę skrojoną do własnych potrzeb niż korzystać z gotowych modeli, które są skomplikowane w użyciu.
SZKOLENIE REVIT RODZINY OD PODSTAW
Jeżeli chcesz nauczyć się jak tworzyć rodziny w Revit od podstaw po poziom zaaawansowany zapraszam do zapoznania się z moim szkoleniem Revit – tworzenie rodzin. Biblioteki BIM na mojej drugiej stronie dedykowanej szkoleniom online – BIMV.PL
